Postanowilem pierwszy raz tej zimy wybrac sie do lasu. Cieplo ubrany pojechalem w strone plotek. Zaraz za lesniczowka skrecilem w prawo w przetarty przez spychacz szlak.
Niestety dalej nie bylo tak milo i duzo bylo rozlewisk pozamarzanych przez ktore w miare dalo rade przejechac, tylko ze z ogromnym strachem :P To moja pierwsza wycieczka rowniez na pedalach i butach SPD. Takze pare km przejchalem na golym lodzie z wypietymi butami ;) 2 razy rowerek nieoczekiwanie mi uciekl spod pupy :P Naszczescie udalo mi sie utrzymac na nogach kontrole co tez nie bylo latwe.
Wrazenia z jazdy bardzo pozytywne, biorac pod uwage bardzo trudne warunki statystycznie jazda wolna, lecz same podjazdy i jazda w wiekszym sniegu rewelacja. z taka lekkoscia jeszcze nie podjezdzalem pod gorki ;) Moze to tez byc przyczyna, ze praktycznie od nowego roku nie jechalem nigdzie w las;)
Jak na razie sprezyny w pedalach mam ustawione na minimum i mi pasuje. Polecam wszystkim jazde na takich pedalach i w bucikach spd.